Wcale nie żartowałam!
Fotografując kwiaty we wnętrzach wskazane są brudne, a nawet bardzoooo brudne okna.
Światło wpadające wówczas do pokoju jest łagodnie rozproszone.
Nie robimy zdjęć wtedy, gdy silne światło słoneczne oświetla nasze kwiecie.
Kwiaty ustawiamy w pobliżu okna, tak, aby były oświetlone z boku .
Jeśli światło oświetla je z przodu wyjdą płaskie, a wtedy wyglądają nieatrakcyjnie.
No i do dzieła.....
Jak już wspominałam musimy pamiętać,
aby robić zdjęcia z boku, od spodu- nigdy z góry!
Na tych zdjęciach za kwiatami ustawiłam lustro.
Dzięki temu uzyskałam efekt odbicia.
Zdjęcie jest jakościowo mierne, bo za wazonem cosik się odbiło- a to jest już duży błąd.
efekt piękny, dziękuję za porady, z brudnymi oknami nie będzie problemu ;)
OdpowiedzUsuńCiekawie piszesz o fotografowaniu:))))Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń:))) Ja mam wprost idealne warunki do fotografowania kwiatów w domu, hihi...
OdpowiedzUsuńbrudnych okien ci u mnie dostatek :)
OdpowiedzUsuńNooo u mnie tez idealne warunki! Trzeba bedzie sprobowac. Podoba mi sie, ze prowadzisz takie male kursiki dla nas! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dagi
Poczytalismy,wzielismy sobie do serca,pocwiczymy ;)
OdpowiedzUsuńDzięki za kursik, ale czy jakość zdjęcia oprócz artystycznej duszy nie zależy od sprzętu fotograficznego? Ja mam tylko Panasonica DMC-FZ18...
OdpowiedzUsuń