Obserwatorzy

poniedziałek, 4 czerwca 2012

Kwiaty...

Fotografowanie kwiatów, wbrew pozorom nie jest sprawą łatwą.


 Na kwiaty patrzymy zazwyczaj z góry.
Żeby zdjęcie było zaskakujące warto przybrać nieco przyziemną pozycję.
Ja często robię zdjęcia moich ogródkowych kwiatów łażąc wokół nich na kolanach.
To dlatego sąsiedzi, widząc mnie w takiej pozycji,
mają ochotę wbiec do ogrodu i pomóc mi wstać :)))







Robiąc zdjęcia tych polnych kwiatów niemal wgryzłam się w ziemię, aby mieć naturalne niebiańskie tło.


 Kwiaty obchodzę wkoło, bo nigdy nie wiadomo, które ujęcie okaże się najlepsze.
Kwiecie warto fotografować od spodu, w jakiś zwariowany sposób.


W aparatach cyfrowych ładnie wychodzą zdjęcia z efektem rozmycia drugiego planu.
Tło jest wtedy ładnie rozmyte, a nasza uwaga skupia się na kwiatku.


Opiszę kiedyś, jak naładniej wyglądają kwiaty zrobione w domu.
Tylko trzeba pamiętać, żeby okna były przybrudzone :)))

9 komentarzy:

  1. Nie wiem, czemu narzekasz - znowu piknie wyszło :)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Twoje zdjęcia jak zwykle śliczne. Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Znam to pokładanie się wokół ;) Grunt, to dobrze się ubrać...

    OdpowiedzUsuń
  4. okna brudne? żaden problem, dawaj post, póki nie najdzie mnie chęć umycia:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczniutkie kwiatki! Pięknie je sfotografowałaś. Ja może tak pięknych zdjęć nie robię, ale też przyjmuję czasem iście akrobatyczne pozycje :) i cieszę się, że żeby mnie jakikolwiek sąsiad dojżał to musiałby przedrzeć się najpierw przez krzaki :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. Te zdjęcia zapieraja dech w piersiach, są przepiekne, ale byłyby cudne hafty na ich podstawie, pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  7. So gorgeous...
    Best regards from Paris,

    Pierre

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo ciekawie napisane porady.
    Rozśmieszyli mnie sąsiedzi biegnący pomóc wstać:))
    Piękna ta rumiankowo-chabrowa łąka

    OdpowiedzUsuń
  9. Jeszcze w tym roku nie widziałam rumianku i bławatków. Śliczne są Twoje kwiaty. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń