Fotografowanie kwiatów, wbrew pozorom nie jest sprawą łatwą.
Na kwiaty patrzymy zazwyczaj z góry.
Żeby zdjęcie było zaskakujące warto przybrać nieco przyziemną pozycję.
Ja często robię zdjęcia moich ogródkowych kwiatów łażąc wokół nich na kolanach.
To dlatego sąsiedzi, widząc mnie w takiej pozycji,
mają ochotę wbiec do ogrodu i pomóc mi wstać :)))
Robiąc zdjęcia tych polnych kwiatów niemal wgryzłam się w ziemię, aby mieć naturalne niebiańskie tło.
Kwiaty obchodzę wkoło, bo nigdy nie wiadomo, które ujęcie okaże się najlepsze.
Kwiecie warto fotografować od spodu, w jakiś zwariowany sposób.
W aparatach cyfrowych ładnie wychodzą zdjęcia z efektem rozmycia drugiego planu.
Tło jest wtedy ładnie rozmyte, a nasza uwaga skupia się na kwiatku.
Opiszę kiedyś, jak naładniej wyglądają kwiaty zrobione w domu.
Tylko trzeba pamiętać, żeby okna były przybrudzone :)))